SZALOWE OTULANIE
Jedno jest pewne, dodaja nam szyku, elegancji, wyjatkowego wygladu, radosci, szczescia i ciepelka, tak bardzo potrzebnego nam jesienia i zima, ale nie tylko, bo i wiosna, a takze latem po nie siegamy i lubimy sie nimi otulac i ozdabiac.
Dzis przedstawie jeden z moim kolorowych zimowych szalikow, ktory juz pokazywalam Wam w poscie:
SPORT TO ZDROWIE: Link:
Moj kolejny MULTITALENT !! Jest tak kolorowy, ze mozna go laczyc na wielorakie sposoby i z roznymi czesciami garderoby: kurtkami, plaszczykami, bezrekawnikami, a takze z sukniami i przeroznymi nakryciami glowy oraz bez.
Dzis pokaze go znow z moim fioletowym plaszczykiem, w dwoch wersjach z pomaranczowym kapeluszem i bez, z wygodnymi oliwkowymi czolenkami oraz ze eleganckimi sliwkowymi szpilkami.
Ktora wersja Wam sie spodoba, wybierzcie sami. Mam nadzieje, ze sie Wam spodoba.
Plaszczyk PASPORT
Sukienka bezrekawnik
Bluzka BROGITE VON BOCH
Cardigan MARIA DI RIPABIANKA
Szal DIETER LOEVENICH
Apaszka NN
Czolenka VERSACE
Szpilki ESCADA
Zapraszam do ogladania i komentowania. Pozdrawiam Was serdecznie oraz udanego, pelego milych niespodzianek tygodnia Wam zycze.
Wasza E.B.
Chcialabym zastrzec, ze nie zezwalam na kopiowanie i powielanie moich zdjec i tekstow bez mojej zgody.
Z kapeluszem i sliwkowymi szpilkami...
Ktora wersja Wam sie lepiej podoba?
1) Z oliwkowymi czolenkami i bez kapelusza... 2) Z kapeluszem i sliwkowymi szpilkami?
Bardzo dziekuje za odwiedziny i do nastepnego postu...
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz