Najserdeczniejscze zyczenia, zdrowych, radosnych i spokojnych
SWIAT WIELKANOCNYCH
smacznego jajka, mokrego dyngusa oraz samych milych chwil w rodzinnym gronie zyczy Wam
Wasza E.B.
Z powodu choroby moich kochanych wnukow, a takze mojej, najmocniej chcialabym Was przeprosic, ze nie udostepilam zapowiadanego postu, lecz obiecuje, ze udostepnie go jak najszybciej, zaraz po Swietach.
Tymczasem chcialabym Wam z okazji Swiat Wielkanocnych pokazac dekoracje, ktore w ostatniej chwili jak tylko lepiej sie poczulam, przygotowalam tuz przed pojsciem do kosciola ze swieconka.
Wczoraj w Wielki Piatek, w Saarlouis, gdzie mieszka moja corka, jak co roku, odbylo sie, mam taka nadzieje, piekne przedstawienie: DROGA KRZYZOWA I UKRZYRZOWANIE CHRYSTUSA. Niestety z powodu choroby, a takze bardzo niekorzystnej pogody, bo jest u mnie obecnie zimniej niz w grudniu, nie poszlismy obejrzec tegorocznego spektaklu, i watpie, ze wogole sie odbyl, bo strasznie bylo zimno, dlatego przygotowalam, dla Was kilka zdjec z ubieglorocznego przedstawienia DROGA KRZYZOWA PANA JEZUSA. W zeszlym roku w kwietniowym poscie SKORZANY AKWAMARYN TU: pokazalam Wam tylko kilka zdjec, zatem w tym roku pokaze Wam ich troche wiecej.
Dziwnym zbiegiem okolicznosci dekoracje w tym roku zrobilam w tych samych barwach, w ktorych ubrana byla podczas zeszlorocznego spektaklu w Wielki Piatek. Nawet koszczek Merlinka bardzo pasowal do moich dekoracji, a wierzycie mi, ze nie bylo to zaplanowane. Ot, przypadek ! Po prostu bardzo spodobaly mi sie serwetki i swieczki w akwamarynowej barwie, dlatego je kupilam.
Mozliwe, ze wszystko, co widzimy, wybieramy intuicyjnie, podswiadomie, co jest man dobrze znane lub bliskie. Widocznie i tym razem przy kupnie tych serwetek i swieczek zadecydowala moja intuicja i podswiadomosc.
Zapraszam wiec do ogladania. Mam nadzieje, ze sie Wam spodoba.
Wasza E.B.
Chcialbym zastrzec, ze nie zezwalam na kopiowanie i powielanie moich zdjec i tekstow bez mojej zgody.
...moj koszyczek...
Moj ukochany starszy wnuczek, troche mu lepiej wiec bawi sie juz chetniej...
...a to drugi mlodszy wnuczek, Arturek, uwielbia telefony...
...koszyczek, ktory Merlink przygotowal w przedszkolu, kiedy przed tygodniem byl jeszcze zdrowy...prawda, ze pasuje do moich dekoracji...
Zdjecia ze spektaklu UKRZYZOWANIE CHRYSTUSA z zeszlego roku...
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz