WIOSENNE PRZEBUDZENIE
Choc nie wszystkie drzewa i krzewy jeszcze zakwitly, to widac juz dokladnie, jak NATURA "powoli" cudownie budzi sie do zycia, po dosc dlugiej zimowej przerwie. Nareszcie!..., bo w tym roku zima trwala bardzo, bardzo dlugo. Zimno i wichury wszechobecnie panowaly prawie na calym swiecie, a niespotykane jak dotad i na taka skale jak obecnie, anomalia pogodowe, zaskakiwaly nas co rusz nieobliczalnie swymi "psikusami"!
Nic wiec dziwnego, ze po tak dlugiej i smutnej zimie, spragnieni ciepla, slonecznych promnieni slonecznych, a takze z wielka tesknota upragnionych i wypatrywanych zielonych paczkow na drzewach i krzakach, radujemy sie na kazdy chocby, maly zwiastun wiosny. Jakze wielka byla moja radosc, kiedy przypadkiem jadac autem, spostrzeglam, ze wreszcie zaczynaja kwitnac "moje" ukochane krokusy i to w zupelnie nieoczekiwanym dla mnie miejscu. Przeciez w tamtym roku, rowniez niespodziewanie wyrosly tu, w tym samym miejscu, tak dlugo poszukiwane przeze mnie MAKI, ktore pokazywalam w poscie FIGA z MAKIEM, ktory niestety niechcacy mi sie usunal, ale postaram sie go w tym roku jeszcze raz pokazac. Wlasnie w tym samym miejscu, jak nigdy dotad zakwity cudowne fioletowe
krokusy, ktore teraz raduja oczy wszystkich, ktorzy tedy przejazdzaja lub przechodza.
Zawsze kiedy widze cos niespotykanie pieknego, lubie sie tym podzielic z innymi, dlatego czym predzej wzielam moich wnukow, aby im to pokazac, a takze chce rowniez i WAM, MOI KOCHANI pokazac PIEKNO, ktore nie spotyka sie co dzien. Ono tak szybko znika, dlatego radujmy sie i podziwiajmy PIEKNO, ktore choc krotkotrwale, uraduje nie tylko nasze oczy, ale takze dusze i serce!!
"KWIATY sa wyslancami Boga, z innego doskonalego swiata, sa Aniolami, aby czlowiek nie zapomnial, co oznacza absolutne PIEKNO" Zenta Maurina
Nie wiem jak na WAS, ale na mnie to
WIOSENNE PRZEBUDZENIE tak silnie podzialalo, ze od razu zachcialo mi sie ubrac bardziej kolorowo, radosnie i w lzejsza niz do tej pory odziez.
Zalozylam wiec, moj wiosenny, zakupiony na e-bayu orginalny z lat 80-tych plaszczyk w biskupim kolorze, ktory bardziej nazwalabym kolorem rzodkiewkowym, niz biskupim, letnia liliowa sukieneczke, a na to kaszmirowy sweterek w cieniowanym kolorze od pomaranczy do korala, nowe bardzo wygodne welurowe pantofelki, rowniez w kolorze rzodkiewki co plaszczyk, ktore przelezaly 2 lata w szafie i dzis wreszcie maja swoja premiere, wreszcie welurowa torebeczke w kolorze szmaragdowej
zieleni, takiez same rekawiczki oraz kapelusz, a takze jeszcze inne rekawiczki w kolorze ciemnofioletowym. Tak oto powstalo moje
WIOSENNE PRZEBUDZENIE
i mam nadzieje, ze sie WAM spodoba. Dzis przedstawie WAM tylko czesc I, natomiast czesc II w innych rowniez wiosennych barwach pokaze juz w innym poscie, bo jak na raz byloby za wiele, a plaszczyk pokaze jeszcze nie raz, w innych zestawieniach, bo jest tego WARTY !!
Plaszczyk VERSACE
Sukieneczka NN
Sweterek PRINCESS GOES HOLLYWOOD
Kapelusz NN
Buciki fuksja VOLTAN
Szpilki C&A
Pasek zielony ESCADA
Kokarda szmaragdowa E.B. moje wykonynie
Kokarda fuksja E.B. moje wykonanie
Okulary NINA RICCI
Apaszka PASSAGATTI
Plaszczyk VERSACE
Sukieneczka NN
Sweterek PRINCESS GOES HOLLYWOOD
Kapelusz NN
Buciki fuksja VOLTAN
Szpilki C&A
Pasek zielony ESCADA
Kokarda szmaragdowa E.B. moje wykonynie
Kokarda fuksja E.B. moje wykonanie
Okulary NINA RICCI
Apaszka PASSAGATTI
Zapraszam wiec serdecznie do ogladania mojego WIOSENNEGO PRZEBUDZENIA oraz komentowania.
Pozdrawiam WAS cieplutko i wiosennie i zycze milych, rodzinnych chwil spedzonych jak najwiecej na swiezym wiosennym powietrzu.
Wasza E.B.
WIOSENNE PRZEBUDZENIE
"KWIATY
sa wyslancami Boga, z innego doskonalego swiata, sa Aniolami, aby czlowiek nie zapomnial, co
oznacza absolutne PIEKNO"
Zenta Maurina
WIOSENNE PRZEBUDZENIE
...ojej...a ile widac ich w oddali...
... i nie tylko we fiolecie, ale tez i w bieli...
...nie mozna sie napatrzec!... ...juz sama nie wiem gdzie patrzec!
...ostroznie musialam stapac, po krokusowych dywanach, aby nie zgniesc tych "darow bozych "...
...choc nie bylo to proste, to jakos sobie poradzilam...
WIOSENNE PRZEBUDZENIE
...przed odejsciem raz jeszcze musialam na nie spojrzec, aby pochlonac jeszcze zdziebko ich uroku, rozradowac swoja dusze i serce oraz zapamietac ich urok, bo nie predko sie znow pojawia... nie chcialam sie jeszcze z nimi rozstawac...sa takie piekne !!
...maz nie chcial robic zdjec pod slonce, ale sie uparlam...bo chcialam, aby byl podswietlony efekt...
...teraz fioletowe krokusy sa podswietlone i wygladaja jak szklaneczki...
...tu juz normalnie....
...choc robimy zdjecia, to wciaz zerkamy, co porabjaja wnuki...w oddali widac czerwona czapeczke Merlinka...sa na hustawkach...
...wypatruje moich wnukow wciaz zerkam, co porabiaja...widze ich.... hustaja sie jeszcze...
...i kazdy ma swoja RADOSC!!... wnuki hustawki, babcia... krokusy...
...i taniec wsrod krokusow...
...wreszcie sa moje pupile...pora isc na obiad...
...Melinek "mojego"znalezionego kwiatka postanowil podarowac mamie...
...Arturek byl smutny, bo chcial choc jednego zerwac...
...kiedy mu nie pozwolilam ....poszedl sobie obrazony...
...musilismy go dogonic, a Melinek obiecal mu dac poniesc troche kwiatka ...
...ciesze sie, ze rowniez i im spodobaly sie te piekne fioletowe krokusy...
...dlatego zostala w domku...a jak podrosnie, to za roczek babcia tez i jej pokaze te piekne CUDA NATURY....te cudowne fioletowe krokusy...
Mam nadzieje, ze moje WIOSENNE PRZEBUDZENIE WAM sie spodobalo.
Dziekuje bardzo za odwiedziny i mile komentarze...i do nastepnego postu....
....a w jednym z nastepnych postow, pokaze juz w innej odslonie...nastepne moje
WIOSENNE PRZEBUDZENIE
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz