Witam Was bardzo serdecznie i zapraszam na kolejny obiecywany post: GALA.
Przepraszam bardzo, ze musieliscie troche poczekac, ale dzis 17 stycznia moja córka obchodzi urodziny, wlasnie skonczyla 31 lat, musialam wiec pomoc jej troche w przygotowaniach.
Jak juz wiecie GALA ta odbywa sie co roku po koniec listopada, juz od 18 lat, ta dzisiejsza, ktora chce Wam dzis zaprezentowac, odbyla sie w zeszylam roku. Dla porownania innej GALI zapraszam na grudniowy post: TU GALA 2014.
Ubrana byla w liliowa suknie, do ktorej zalozylam czarne dodatki, nie miala tylko wierzchniego okrycia, wiec postanowilam znalesc cos na e-bay i znalazlam tam fioletowe wdzianko obszyte futerkiem w tym samym kolorze, dokladnie 1 dzien przed GALA przyleciala do mnie paczka z Wiednia, bo tam udalo mi sie je kupic i to za bardzo male pieniadze. Radosc moja byla ogromna, bo nie sadzilam, ze otrzymam je tuz przed GALA, jako awaryjne mialam wziasc czarne, ktore tez pasowaloby, bo i tak mialam czarne dodatki.
Na niektorych zdjeciach moje wdzianko wydawac moze sie jako niebieskawe, to jednak jest w kolorze fioletowym.
Na koniec pokaze Wam te sama suknie, ktora fotogarafowalismy do reklam po otwarciu mojego malego sklepiku, oplacenie medelki nie wchodzilo w rachube, wiadomo na poczatku zawsze jest trudno, a poniewaz corka spodziewala sie dzieciatka i niechetnie chciala uczestniczyc w takich zdjeciach, wiec udzial w tych zdjecach przypadkowo przypadl mnie. Po dlugich jednak namowach zgodzila sie zalozyc chociaz slubne suknie, bo w nich nie widac bylo tak bardzo jej odmiennego stanu.
Mam nadzieje, ze sie Wam spodoba.
Suknia ELIZABRTH COLLEKTION
Wdzianko GAI MATTIOLO
Rekawiczki LAPA
Buty K&S
Torba NN
Szal E.B. ( moje wykonanie)
Pozdrawiam Was bardzo serdecznie i zapraszam do ogladania i komentowania.
Wasza E.B.
Chcialabym zastrzec, ze nie zezwalam na kopiowanie i powielenie moich zdjec i tekstow bez mojej zgody.
Tak ubrana pojechalam na GALE...
Jak zwykle kazda z pan otrzmala roze.... tu z moimi najlepszami przyjaciolkami, Wiesia i Jadzia...
Podczas GALI odbywa sie zawsze turniej tanca towarzyskiego...
Maz jak zwykle byl napiety ...choc szlo mu calkiem niezle...
W czasie przerwy...
...a tak my...to znaczy...ja, bo maz przezywal na pewno wewnetrzne katusze, co widac po mine...maz bardzo nie lubi tanczyc....
...dalsza czesc turnieju i piekne suknie tancerek....
Atrakcja GALI byl tym razem pokaz tanca na kole, hiszpanskiego artysty, tanczacego na miedzynarodowych pokazach na tym wlasnie kole...tanczyl tak zwinnie, sprytnie i szybko, ze trudno bylo go uchwycic i zrobic zdjecie...jednak kilka sie udalo...
Na koniec maz szczesliwy i zadowolony, ze wreszcie idziemy do domu i ze jego katusze mogly sie wreszcie skonczyc...
Spojrzcie jaki maz na koniec zadowolony...ze wreszcie idziemy do domku...
Z organizatorem Gali, Kaletem Megharbi....
A tak wygladalam w tej sukni do zdjec reklamowych przed 7 laty...
Dziekuje bardzo za odwiedziny i do nastepnego postu...
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz