Jak
pisalam juz w I cz. PIECZARKOWEJ ELEGANCJI, moja spodniczka i
bluzeczka w tymze kolorze jest bardzo uniwersalna baza do wszystkich
prawie kolorow. Troche trudny do okreslenia kolor, ale za to
wspanialy i uniwersalny do laczenia. Od tej wspanialej wlasciwosci
tej barwy mialam okazje przekonac jeszcze na dlugo wczesniej, zanim
kupilam te spodniczke. Otoz przed 30 laty kupilam sobie skorzane
spodnie w tymze kolorze i nie sadzilam, ze beda one tak wspaniala
baza do wszelkich barw, byly one przeze mnie tak ulubione, bo moglam
do nich nosic przerozne sweterki i bluzki w roznych kolorach i zawsze
tworzylo to swietny duet. Kiedys je Wam zaprezentuje.
Wlasnie
chcac Wam zaprezentowac te pieczarkowa barwe, przypomnialo mi sie o
tych swietnych moich spodniach, ktore mam jeszcze do dzis. To wlasnie
dzieki tej barwie tych spodni kupilam przed 15 laty te spodniczke i
mimo, ze byla tylko w rozmiarze 38, to i tak ja kupilam, aby potem ja
i tak przerobic w talii. Odprulam wiec pasek i kazda plise
przesunelam o kilka milimetrow, tak aby w pasie uzyskac moj obwod
talii, wtedy to bylo 60 cm. Mimo trudu oplacalo sie ja kupic, bo jak
juz wczesniej widzialam, wspaniale bedzie sie laczyc z innymi
kolorami i dzis bedziecie mieli okazje zobaczyc kolejne polaczenia
tej nazwanej przeze mnie PIECZARKOWEJ barwy z kolorem
lawendowym i ostrym rozem, zwanym tez cyklamenem, amarantem, czy
pink. Kolory, z ktorymi tak bardzo sie zaprzyjaznilam, ze od ponad 35
lat nie moge sie z nimi rozstac. Na pewno juz wiecie, ze berety,
ktore dzis prezentuje mam juz dobre 35 lat, a takze rekawiczki i
kokardy-szaliczki, ktore poszylam tak bardzo dawno temu, a ze
nosze je bardzo czesto i sa juz dla mnie jak gdyby znakiem
rozpoznawczym, a takze wszelkie opaski, to do dzis dnia nie moge sie
z nimi rozstac i jak widzicie ta przyjazn, a moze nawet i milosc do
nich trwa juz dobre TYLE lat !! No i powiedzcie sami, czy nie warto
bylo trzymac takie "skarby", tak bardzo wtedy przed 35 laty trudne do zdobycia, az tyle lat ?? Historia lubi sie powtarzc wiec i
MODA tez !!
Polaczenie lawendowego fioletu z cyklamen pokazywalam juz Wam w marcowym poscie przed rokiem :MOJ STYL moze byc Twoim TU, a fioletowe buciki z dzisiejszego zestawu w majowym poscie: TU: DROGOCENNE KAMIENIE oraz w marcowym: TU: SLODKIE FIJOLKI.
Polaczenie lawendowego fioletu z cyklamen pokazywalam juz Wam w marcowym poscie przed rokiem :MOJ STYL moze byc Twoim TU, a fioletowe buciki z dzisiejszego zestawu w majowym poscie: TU: DROGOCENNE KAMIENIE oraz w marcowym: TU: SLODKIE FIJOLKI.
Dzis
do pieczarkowej barwy dodalam wlasnie te dwa berety w kolorze
lawendowam i cyklamen, a takze moje kokardki, jedna jedwabna cyklamen i druga lawendowa uszyta z resztki materialu, ktora pozostala po uszyciu
spodniczki i sukinki, takze szeroki szal tkany z cienkiej welenki w dwoch
kolorach: zolci i fioletu, co pozwolilo uzyskac wspanialy efekt w
postaci pieknej bursztynowej barwy. Do tego zalozylam moje
ukochane "sloneczko", jak nazwalam moj ulubiony krotki
zolty plaszczyk, choc moglabym inny, co jeszcze tez pokaze i to nie
raz, ale zima tak bardzo potrzeba nam przeciez troche
slonca i ciepla, a ten plaszczyk tak pieknie rozwesela, i
nie tylko mnie, ale i ludzi wokol mnie, bo idac ulica ludzie
usmiechaja sie do mnie i spogladaja...i ciesze sie ogromnie, ze
moge im tym sprawic choc troche przyjemnosci, dlatego nie moglam sie tez oprzec, zeby go znowu nie zalozyc i Wam to pokazac.
Uwazam,
ze kiedy jestesmy ladnie ubrani, zadbani, do tego pachniemy
bardzo delikatnie woda perfumowana lub toaletowa, sprawiamy
przyjemnosc i jak gdyby obdarowujemy prezentem nie tylko samych
siebie, a takze innych, ktorzy nas widza, sa z nami, badz przechodza obok nas na ulicy. Oczywiscie nie zapominam takze i o WAS, MOI KOCHANI i o wszystkich,
ktorzy tu do mnie zagladaja, obserwuja, czytaja i komentuja.
To rowniez WAM WSZYSTKIM sprawiam prezent w postaci moich
postow, mozecie tu zagladac, kiedy tylko chcecie, kazdego dnia i o
kazdej porze. Oczywiscie milo mi bedzie, jesli zostawicie po sobie
slad i napiszecie, choc kilka slow.
Dodam
tylko, ze jeszcze inne polaczenia kolorystyczne z PIECZARKOWA
BARWA pokaze Wam juz wkrotce.
Zapraszam
wiec do ogladania i komentowania. Mam nadzieje, ze sie Wam
spodoba.
Bluzka
BRIGITTE VON BOCH
Spodniczka HIRSCH
Kurtka
OLIVER
Buty
DOLCE & GABBANA
Torba
fiolet NN
Pasek
jasno fiolet NN
Pasek
ciemno fiolet E.B. (moje wyjkonanie)
Pasek pink ESCADA
Pasek pink ESCADA
Rekawiczki
fiolet NN
Rekawiczki
pink NN
Okulary
fioletowe Christian Lacroix
Chusta NN
Kokarda
pink E.B. (
moje wykonanie)
Kokarda
lawendowa E.B. (moje wykonanie)
Pozdrawiam
Was bardzo serdecznie i zycze milej niedzieli.
Wasza
E.B.
Chcialabym zastrzec, ze nie zezwalam na kopiowanie i powielanie moich zdjec i tekstow bez mojej zgody.
Z szerokim szalem...
Nosze ten szal rowniez w ten sposob...widoczna jest wtedy kokardka...
...inaczej upiety szal i z innym cienkim paseczkiem, ktory sama zrobilam ze sztucznej welurowej skorki, przed wielu, wielu laty, jakis 35 lat temu..kiedy jeszcze w Polsce na rynku wsrod staroci udalo mi sie kupic taka zlota klamerke... wtedy to byl rarytas kupic taka ladna zlota klamerke do paska...ogromnie sie z tego cieszylam, dlatego nigdy sie tego paseczka nie pozbylam...wiedzialam, ze ta barwa i tak bedzie modna...
Tak wyglada lawednowy kolor w polaczeniu z pieczarkowa barwa...
Teraz zmiana dodatkow...kokardka, pasek, rekawiczki...
...zmiana beretow, kokardek i paskow...
Teraz beret i kokardka w kolorze cymklamen...
Piec wersji z cz. II...ktora Wam sie najlepiej podoba wybierzcie sami...
1) z szalem i lawendowe dodatki... 2) bez szala i lawendowe dodatki...
3) lawendowy beret i pink dodatki... 4) beret w kolorze pink i lawendowe dodatki...
5) beret, kodardka i rekawiczki w kolorze pink...
Dziekuje bardzo za odwiedziny i do nastepnego postu...
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz