Fot. Miroslaw Brzeski
MOCNE
JAK CZERWONE WINO
Dzis chcialbym Wam przedstawic zestaw w ulubionych barwach mojej mlodosci, czyli w kolorach wisni, czerwonego wina, lub jak kto woli w kolorze bordowym. Dzis zwa go barwa Marshala, zreszta obojetnie jak go zwa, dla mnie zawsze bedzie kolorem wisniowym, bordowym lub kolorem mocno czerwonym jak czerwone wino. Tak bardzo lubilam ten kolor, ze nawet do slubu cywilnego ponaszylwalam sobie na garsonce, ktora wczesniej sobie uszylam, a takze na opasce, drobne kwiatki ze szklanych kamykow w kolorze czerwonego wina, a takze mialam buciki w tym kolorze.
Ciesze sie bardzo, ze od kilku sezonow znow do tych barw wrocilam i musze Wam powiedziec, ze czuje sie w nich wyjatkowo dobrze, moze to dzieki tej mocnej barwie czerwieni, ktora niewatpilwie jest odcien czerwonego wina. Majac je na sobie przypominaja mi sie lata mlodosci i choc wina czerwonego nie pijam, to barwa mocnej czerwieni zagarnela moja dusze calkowicie. W koncu nie jest to ani moja wina, ani wina tych barw, ze tak sie wzajemnie polubielismy.
Juz kiedys przedstawilam sie Wam w tym kolorze;
w poscie: MODNE KRATY Link: i w poscie DZIERGANE FUTERKO Link:
Dzis znow MOCNE barwy JAK CZERWONE WINO, ktore mam ndzieje, ze sie Wam spodobaja.
Najwazniejszym elementem dzisiejszego zestawu, to tunika/sukieneczka z pieknym wzorem, nadrukiem przeplatanym wlasnie kolorami: wisniowym, bordowym oraz kolorem czerwonego wina. Do tego zalozylam lekka jak piorko, kamizelke z marabuta w kolorze morelowym i znow przypomnial mi sie moj slub, tym razem koscielny, bo do koscielnego slubu mialam toczek wlasnie z piorek bialego marabuta. Choc na tunice ten morelowy kolor nie wystepuje, to fantastycznie laczy sie z kolorami czerwonego wina, dzieki melanzowi barw, wplecionych w dol tuniki. Z daleka dol tuniki sprawia optyczne wrazenie, jakby byl wlasnie tej morelowej barwy.
Zdjecia robione byly w polowie wrzesnia przez mojego meza, a zdjecia kwiatow i krzewow robilam ja. Znow jadac na rowerze do corki, spotkalam inne piekne krzewy olejku rycynowego, z ktorego robi sie olejek rycynowy i ktore cudownie pasowaly mi do tuniki, co zreszta zobaczycie sami.
Tunika JESSICA
Golf BLU(E)MOTION Aldi
Kapelusz ROSSEMANN
Pasek ESCADA
Torba GOLDPFEIL
Buty DOLCE & GABBANA
Zeby nie byc goloslowna pokaze Wam jeszcze zdjecia
ze slubu cywilnego: kwiatki na garsonce i opasce
malo widoczne, ale sa w kolorze
czerwonego wina ( bordowym)... i ze slubu koscielnego: toczek z bialych pior marabuta
Zapraszam wiec Was serdecznie do ogladania i komentowania.
Pozdrawiam Was cieplutko i przesylam moc promykow slonecznych.
Wasza E.B.
Chcialabym zastrzec, ze nie zezwalam na kopiowanie i powielanie moich zdjec i tekstow bez mojej zgody.
Spojrzcie, czy nie sa urocze te kuleczki??
Przypominaja troche mlode zielone kasztanki...
...i te piekne bordowe liscie, zwane "Reka Chrystusa", ktore pasuja do wzoru na tunice...
Kiedy kilka dni wczesniej fotografowalam te krzewy, bedac na rowerze, przejedzajce samochody zatrzymywaly sie i spogladaly, co ja to takiego fotografuje ...troche zatamowalam ruch...
..nawet pozniej spotkalismy pania, ktora tez robila zdjecia tych pieknych krzewow olejku rycynowego...
Zabieram Was znow do miejskiego parku...mialam to szczescie, ze dali jeszcze nie scieto...
... te piekne dalie za kilka dni scieto i wszystkie byly zrownane z ziemia, az zal sciskal za serce....
Spotklismy sie z corka i Merlinkiem...chrupia marchewki, ktore mialam w torbie. Kiedy wiem, ze moge ich spotkac, biore obrane marchewki ze soba, zamiast slodyczy...
Ktora wersja Wam sie lepiej podoba?
...z rajstopami... ...czy z legginsami...
Dziekuje bardzo za odwiedziny i do nastepnego postu...
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz