wtorek, 19 stycznia 2016

CZARNA MAGIA W MAGII CZERNI

                           






CZARNA MAGIA  hand made
                                        W MAGII CZERNI

Jest wiele powodow, dlaczego tak dlugo mnie nie bylo.  PRACA, PRACA, PRACA  to obowiazek, a PASJA, BLOG to przyjemnosc, ktora moze poczekac. Tak samo jak moje szycie dla mnie, ktore kiedys kochalam, ze wprost nie moglam bez niego zyc i uwielbialam ponad wszystko, teraz musi zawsze poczekac, bo dla innych,tzn. mioch klientek musze najpierw cos dopasowac lub uszyc: przerobic, dorobic, przeszyc, zaszyc, rozpruc, skrocic lub przedluzyc, a moje szycie czeka i czeka...materialy sie nawarstwiaja, a czasu wciaz brak i coraz go mniej. Gdzie sie podziala moja milosc do szycia dla mnie samej??? Choc niektorzy twierdza, ze szycie to CZARNA MAGIA, a dla mnie to powietrze, bez ktorego kiedys nie moglam zyc!!, to czyzby teraz  moim powietrzem stal sie moj BLOG, ktory zabiera mi az tyle czasu? A moze czas to zmienic i zaczac znow dla siebie szyc?? Kreacje chociazby jak te, ktora Wam dzis przedstawiam w MAGICZNEJ CZERNI, w ktorej czuje sie nadzwyczaj dobrze ? Czy Wy tez, tak jak ja, dobrze sie czujecie w czerni? A moze to zasluga tej tajemniczej i uroczej MAGII CZERNI, ktorej tak trudno sie oprzec i dlatego tak chetnie po nia siegamy i ja nosimy, bo daje nam mozliwosc poczuc sie czesto wyjatkowo, seksownie, a takze i dostojnie??


Kiedy w czerwcu 2014 w poscie: PISTACJOWA ELEGANCJA Link: 



pokazywalam Wam moj drugi kostium, ktory sama sobie uszylam, obiecalam Wam, ze kiedys pokaze Wam rowniez i ten piewszy, ktory sobie uszylam, lecz w kolorze czarnym. Dzis, a dokladnie w SYLWESTRA wlasnie nadszel ten czas, aby go w koncu Wam pokazac. Choc zdjecia do tego posta przygotowalm juz nieco wczesniej, bo w pazdzierniku, poniewaz czern nie zawsze dobrze sie fotografuje, wiec sprobowalam juz nieco wczesniej, wlasnie jesienia, powoli sie  przygotowujac do tego posta, lecz dopiero SYLWESTER to wlasnie wspaniala okazja, aby wlasnie wtedy zaprezentowac sie w  magicznej czerni i pokazac jak wyglada  CZARNA MAGIA, caly jej urok i jej wdziek !!

Rowniez 31 grudnia kiedy bylo cieplo i na tle prawie wiosennej zieleni pieknie sie prezentowala ta wyjatkowa i magiczna czern.


To kolor, ktory wlasnie w magiczny i cudowny sposob dodaje nam szyku, elegancji i wyjatkowego wygladu, czesto tez poczucia dostojnosci. Prawie zawsze sie sprawdza i pozwala nam poczuc sie seksownie, kobieco i wyjatkowo elegancko. Lecz, aby w pelni poczuc sie naprawde wyjatkowo, musimy postawic na jakosc materialu, z ktorego uszyta jest rzecz, ktora chcemy kupic lub sobie uszyc. Kiedy w 1995 roku chcialam uszyc sobie moj pierwszy kostium, dlugo szukalam miekiej i dobrze ukladajacej sie tkaniny, Znalazlam piekna zorzete welniana, mieciutka i pieknie sie ukadajaca, lecz bylo jej troche za malo (dlatego spodniczka jest nieco krotka, a czarny kolor byl wtedy bardzo poszukiwany i nawet w Niemczech o bardzo dobry material i ten kolor bylo wtedy trudno) i mimo, ze uszylam moj kostium przed 21 laty, bo w 1995 roku na konkurs dla krawcowych amatorek zorganizowany przez  ANNE BURDA, to moj czarny zakiecik od kostiumu  z powodzeniem nosze az do dzis. Spodniczki nie nosze, bo jest za krotka, ale zawsze, kiedy mam na sobie moj zakiecik, z przyjemnoscia widze jak przyciaga on na siebie wzrok innych i moze zabrzmi to dosc nieskromnie, ale wiele osob sie nim zachwyca i kiedy na pytanie skad go mam, mowie, ze uszylam go sama i to juz w 1995 roku, nie moga wprost wyjsc z podziwu, ze mam go juz tyle lat i wciaz jest na topie!!


Kostiumu obszylam drobnymi czarnymi cekinami przy zapieciu, szyii i zakonczeniu rekawow, a takze brzegi dwuczesciowej mini spodniczki, do ktorej dopinane sa dwa szyfonowe przedluzenia, ktore sprytnie ukryte pod jedna czescia spodniczki i u gory przewiazane, tworza wielka kokarde, ktora pieknie sie rozwija w przedluzenia, kiedy rozepnie sie gorna czesc spodniczki. Caly efekt wiadc bylo podczas prezentacji na pokazie KONKURSU ANNE BURDA, ktorego warunkiem uczestnictwa bylo zaprezentowanie sie samemu na wybiegu w wlasnorecznie uszytej kreacji. Maz byl zachwycony, podobnie corka. Niestety zadnego zdjecia nie mam, poniewaz, na konkurs, ktory  odbyl sie w Keiserlautern, oddalonym ok. 70 km od naszego domu nie zabralismy aparatu, spieszac sie, aby zdazyc, bo jechalismy zaraz po pracy meza. Komorek jeszcze wtedy nie bylo, tzn. byly ale raczej rzadkoscia. Musicie  uwierzyc mi na slowo i tak jak bardzo lubie pokazywac stare zdjecia dla porownania, tak do tego posta nie posiadam zadnego.
Za to mam nagrode:  KREATYWNE NOZYCZKI za zdobycie I miejsca w kategorii: FANTAZYJNY MODEL, gdzie nie trzeba bylo korzystac z gotowych wykrojow BURDY, a jedynie z wlasnej fantazji i kreatywnosci, co mnie bardzo sie spodobalo i najbardziej odpowiadalo.
Inni  robili zdjecia, nawet filmowali. Niestety nie udalo mi sie zdobyc zadnego zdjecia mimo, ze probowalam pisac nawet do redakcji.  M. in. dlugie oczekiwanie na ten post, bylo spowodowane takze moim oczekiwaniem na odpowiedz redakcji ANNE BURDA. Moze przez przypadek jakas uczestniczka wspomnianego owczesnego pokazu, lub uczestnik zauwaza mnie i sie ze mna skontaktuja. Bylabym przeogromnie szczesliwa!

Do kostiumu uszylam sobie tez body, ktore rowniez wyszylam czarnymi cekinami podobnie jak kostium i jak poprzednia kreacje sylwestrowa, ktora pokazywalam Wam w zeszlym roku w poscie:

  SYLWESTER 2014 Link:


Pod body zalozylam cielisty samoprzylepny biustonosz, podobnie jak do poprzedniej sylwestrowej kreacji, jednak  do tego body moim zdaniem lepiej pasuje biustonosz w magicznej czerni, o czym bedziecie mogli sie przekonac, zreszta osadzcie sami.

Choc 21 lat temu takie transparentne body byly rzadkoscia, to ciesze sie ogromnie, ze wlasnie pozniej coraz czesciej na wybiegach mody mozna bylo spotkac, takie wlasnie podobne do mojego przezroczyste body, bluzki, czy sukienki!!


Do tego wszystkiego: kostiumu, body i fascynatora uszylam sobie jeszcze satynowy czarny plaszczyk, do ktorego namowila mnie jurorka przy pierwszej eliminacji konkursu, a takze toczek. Mam nadzieje, ze moj wlasnoreczny wyrob:



Kostium       E.B
Plaszcz         E.B.
Body            E.B.
Toczek         E.B.
Fascynator    E.B.


moj kostium, body, plaszczyk, toczek i fascynator, moja

 CZARNA MAGIA Hand made w magicznej czerni spodoba Wam sie podobnie jak moje inne wlasnorecznie wykonane ubiory i mimo, ze Sylwestra spedzilam nie na balu, lecz  w domu z mezem i wnukami, to mam nadzieje, ze Was nie zawiodlam.


Pokaze Wam moj kostuim w trzech wersjach, a ktora wersja Wam sie najbardziej podoba poinformujcie mnie MOI KOCHANI w swoich komentarzach.


Wasza E.B.

Chcialabym zastrzec, ze nie zezwalam na kopiowanie i powielanie mojego projektu kostiumu, body, fascynatora, moich zdjec i moich tekstow bez MOJEJ ZGOGY !! Szczegolnie dotyczy to blogerek z Rosji, ktore bezprawnie powielaja moje zdjecia i umieszczaja na swoich blogach.












z czarnym biustonoszem...

z cielistym biustonoszem...




  





Z nieco dluzsza spodnica...










Z dluzsza spodnica z jedwabnego szyfonu...





Nagroda: KREATYWNE NOZYCZKI 



 Moje projekty...






Swiadectwo uczestnictwa w konkursie ANNE BURDA w 1995 roku ...




 Prezentacja na dworze  mojego plaszcza, kostiumu, body i fascynatora...zdjecia z pazdziernka....

Wersja dla mlodych kobiet i dziewczyn lub dojrzalych odwaznych...ja sluze tu  tylko jako prezenterka tej wersji, bo bardzo chcialam Wam pokazac, co uszylam 21 lat temu!!.



                 





         


Po zdjeciu jednej czesci spodnicy rozwija sie szyfonowa kokarda,  tworzac  z obu stron przezroczyste boki,  jak gdyby przedluzenie.spodnicy...




Prezentacja z toczkiem, pod ktorym jest fascynator ... zdjecia z grudnia....




Spojrzcie tez na piekna soczysta zielen za mna...a to 31 grudnia !!



Taka oto piekna wiosenna zielen mialam w grudniu i na poczatku stycznia...teraz jest mroz podobnie jak w Polsce...


...po zdjeciu toczka...





Tym razem zalozylam czarny biustonosz... ktory wedlug mnie lepiej pasowal...





Bylo bardzo cieplo...kwitly nawet stokrotki..






   

  Wersja dla wszystkich kobiet ....z nieco dluzsza spodnica...
                      








                       

















Kwitnace stokrotki w grudniu to naprawde rzadkosc  !!

Wersja dla wszystkich kobiet z dluzsza spodnica...















Ktora wersja Wam sie lepiej podoba??

1) Wersja dla mlodych kobiet lub odwaznych dojrzalych...

2) Wersja dla wszystkich kobiet...z nieco dluzsza spodnica...

3) Wersja dla dojrzalych kobiet, ale nie tylko...takze dla wszystkich kobiet ...
               


Dziekuje bardzo za odwiedziny i do nastepnego postu...