Witam Was bardzo serdecznie i bardzo Wam dziekuje za przemile komentarze pod ostatnim postem. Bardzo mnie to cieszy, ze zagladacie do mnie ...ogladacie moje zestawy i komentujecie.
Dlugo moglabym pisac i opwiadac o tej przygodzie z budowaniem, ale z pewnoscia, kazdy, kto tylko raz w zyciu zaczal sie budowac, wie o czym mysle... Budowalismy, urzadzalismy, zmienialismy po tysiac razy..., bo a to dachy mialy byc w poczatkowej wersji plaskie..ale, ze budowlancy nie odpowiednio to zrobili i u sasiadow, zaczela kapac woda, wiec my postanowilismy zrobic podwyzszony dach, a za nami tez i inni sasiedzi...
Tak powstalo z poczatkowo 120m2 juz teraz 240m2 , a to wszystko trzeba bylo wykonczyc, a daleko bylo jeszcze do jakiegoklowiek urzadzania....wiec nasza przygoda musiala sie przedluzyc, z wiadomych przyczyn i trwac dalej... i trwa dalej w nieskonczonosc...Jednak najgorszym problemem staly sie dojazdy do naszego nowego i przyszlego gniazdka szczescia... Dojazd do naszej ulicy wiodl i wiedzie nadal ulica miejska Lisciasta, ktora przed torami i za torami ma takie okropne wyboje, dziury, a szczegolnie po zimie, ze mozna jechac tylko 5 km/h, wiec dojazd do niej i do sklepow troche trwal i nadal niestety trwa. Niektorzy sasiedzi chodzili do sklepow na skroty... droga przez tory, ktore byly w dole.... Kiedys z ciekawosci poszlismy z mezem to zobaczyc i co widzimy... wielki spad, w dole tory..i znowu gora. Ludzie co prawda polozyli kilka opon samochodowych, aby po tym schodzic i wchodzc, ale bylo to bardzo niebezpieczne!!
- Moj Boze...krzyknelam - jak tedy mozna przejsc po takich skarpach!!
Da mnie, osoby,ktora zawsze mieszkala prawie w centrum, blisko Placu Koscielnego i MANUFAKTURY ...chodniki, ulice byly normalnoscia!! A tu zejsc po takich skarpach, nawet w addidasach nie probowalismy, aby nie skrecic sobie karku i przez te wszystkie lata podczas pobytu w Polsce, do sklepow: duzego TESCO czy malego TESCO jezdzilismy zawsze samochodem. Do ostaniego jednak razu!!! Wyobrazcie sobie, ze po wielu interwencjach, prosbach, powstalych komitetach i zebran mieszkancow tego osiedla, powstal wreszcie po 22 latach WIADUKT, piekny niebieski wiadukt, moje OKNO NA SWIAT!!!...normalne przejscie dla ludzi laczace nasze osiedle ze SWIATEM: sklepami, aptekami, przychodniami lekarskimi...
Czyz to nie jest PIEKNE!!
W ciagu 22 lat mieszkancy tego osiedla, jak mogli wylozyli te skarpy oponami, ciagle po trochu dodajac po kilka, z czasem tworzac w ten sposob gumowe schody...ale mimo to bylo to niebezpieczne przejscie. Zejsc po "oponowych" schodach w dol potem przez tory, gdzie nie bylo sygnalizycji powiadamiajacej o przyjezdzajacym pociagu, ktora stoi o jakies 200 m dalej i potem znowu w gore po oponach. O , nie!! To bylo okropne! To byla droga przez meke!!
Zeby zaoszczedzic Wam nerw nie zrobilismy zdjec tego dawnego, oponowego przejscia, ale przy nastepnym pobycie w Polsce jednak zrobie i pokaze!!
Teraz jedna meke maja ( mamy) mieszkancy tego osiedla juz z glowy, ale pozostala jeszcze druga....droga przejazdowa dla aut, o ktorej pisalam na wstepie.
Jest to ulica miejska, a jednak nie mozna nia normalnie przejezdzac, jedynie 5km/h ...sa w niej niesamowite dziury, kamienie i od 25 lat ludzie dojezdzajacy do swoich domow i do pracy musza wykazac sie nielada stoickim spokojem, aby przez nia przejechac!! Pisalam juz na Google+ 2 razy do Pani Zdanowskiej obecnej prezydent Lodzi, o zaintersowanie sie ta droga i zapraszalam ja do przejazdzki, ciekawa jej wrazen...jak na razie bez skutku i jakiejkolwiek odpowiedzi...
Wiem, ze jest wiele wazniejszych inwestycji, ale czy droga miejska przez 25 lat MUSI byc w takim stanie?? Czy jest jakas szansa i nadzieja dla ludzi tam mieszkajacyh na normalny przejazd ta ulica, jak na ulice miejska przystalo??
Pisze o tym, bo po przeczytaniu postu jednej z naszych kolezanek Martyny, ktora prowadzi swietne blogi,m. in.:www. anormalnyswiat.de i w jednym z postow ciekawie pisze o przejsciu dla dzikich zwierzat TU,
samo nasunelo mi sie to pytanie: czy skoro wydaje sie 30-70 mln. zlotych na przejscia dla dzikich zwierzat, czyz nie mozna tez wydac tych paru milionow dla przejscia dla normalych ludzi?? Rozumie, ze te przejscia dla zwierzat sa konieczne ze wzgledu na nasze bezpieczenstwo i zwierzat , a takze ich ochrone, ale czyz nasze ludzkie zdrowie, nasze ludzkie nerwy nie sa wazne!!
Moze troche ponudzilam, ale wydaje mi sie to bardzo wazne, bo chodzi o zdrowie i bezpieczenstwo wielu ludzi nie tylko doroslych, ale i dzieci!!
I bede przeogromnie szczesliwa, jesli poprzez moj wpis znajdzie sie ktos, kto na to zareaguje i jesli te setki ludzi, ktorzy tam mieszkaja beda mieli wreszcie szanse... normalnie wyjezdzac ze swoich domow do pracy i normalna droga do nich wracac, nie wspominajac o dziesiatkach rowniez dzieci, ktorzy przejezdzaja tam czesto rowerami!!!
Wiem o czym pisze, bo czesto sama jezdze na rowerze i wiem jak jezdzi sie po kamieniach...wypadek czesto nieunikniony!!!
Dzis chcialabym Wam ppokazac normalny zestaw letni, skladajacy sie z tanich rzeczy: spodnie w kwiaty, body, sweterek kupione w ALDI, KIK lub na e-bay za male pieniadze. Mam nadzieje, ze sie Wam spodoba.
Spodnie CRASH ONE
Body FEEL GOOD
Pasek ESCADA
KLapki ZARA
Torba ABRO
Sweterek ALIVE ( ALDI)
Kurtka ROCKANDBLU
Zapraszam Was do ogladania i komentowania. Pozdrawiam Was bardzo serdecznie i zycze milego popoludnia.
Wasza E.B.
Chcialabym zastrzec, ze nie zezwalam na kopiowanie i powielanie moich zdjec i tekstow bez mojej zgody.
Slonce pieknie swiecilo, ale chwilami bylo chlodnawo, dlatego wzielam kurtke...
Tak bardzo sie ciesze z tego przejscia...nie tylko, ze juz jest, ale ze jest na dodatek... tez piekne...w kobaltowym, pieknym kolorze...
Dawniej mieszkalam blisko Parku Szarych Szeregow, gdzie stoi piekny pomnik PEKNIETE SERCE, ktory Wam pokazywalam w sierpniowym poscie: MOJE? MIASTO LODZ, a teraz blisko osiedla RADOGOSZCZ, gdzie rowniez byl oboz koncentracyjny dla doroslych, ktory kiedys Wam tez pokaze...
Tu zmienilam skorzana kurtke na lekki malinowo-czerwony swetrek, ktory rowniez pasuje do spodni...
Jest nawet winda, ktora mozna zjezdzac na perony...i pomyslec, ze ludzie przez 22 lata
chodzili po "oponowych" schodach!!
Pieknie ?? Prawda!! Jednak jak mowi przyslowie: "CIERPLIWOSC POPLACA"" sprawdzilo sie!! Bogu dzieki!!
Przestalam sie wreszcie martwic, jak to bedzie na stare lata chodzic po tych "oponowych" schodach? Moje OKNO NA SWIAT zostalo wreszcie OTWARTE !!! Jestem bardzo szczesliwa!!! Zresza nie tylko ja...inni mieszkancy tez !!
Do nastepnego postu...
I bede przeogromnie szczesliwa, jesli poprzez moj wpis znajdzie sie ktos, kto na to zareaguje i jesli te setki ludzi, ktorzy tam mieszkaja beda mieli wreszcie szanse... normalnie wyjezdzac ze swoich domow do pracy i normalna droga do nich wracac, nie wspominajac o dziesiatkach rowniez dzieci, ktorzy przejezdzaja tam czesto rowerami!!!
Wiem o czym pisze, bo czesto sama jezdze na rowerze i wiem jak jezdzi sie po kamieniach...wypadek czesto nieunikniony!!!
Dzis chcialabym Wam ppokazac normalny zestaw letni, skladajacy sie z tanich rzeczy: spodnie w kwiaty, body, sweterek kupione w ALDI, KIK lub na e-bay za male pieniadze. Mam nadzieje, ze sie Wam spodoba.
Spodnie CRASH ONE
Body FEEL GOOD
Pasek ESCADA
KLapki ZARA
Torba ABRO
Sweterek ALIVE ( ALDI)
Kurtka ROCKANDBLU
Zapraszam Was do ogladania i komentowania. Pozdrawiam Was bardzo serdecznie i zycze milego popoludnia.
Wasza E.B.
Chcialabym zastrzec, ze nie zezwalam na kopiowanie i powielanie moich zdjec i tekstow bez mojej zgody.
Slonce pieknie swiecilo, ale chwilami bylo chlodnawo, dlatego wzielam kurtke...
Dawniej mieszkalam blisko Parku Szarych Szeregow, gdzie stoi piekny pomnik PEKNIETE SERCE, ktory Wam pokazywalam w sierpniowym poscie: MOJE? MIASTO LODZ, a teraz blisko osiedla RADOGOSZCZ, gdzie rowniez byl oboz koncentracyjny dla doroslych, ktory kiedys Wam tez pokaze...
Tu zmienilam skorzana kurtke na lekki malinowo-czerwony swetrek, ktory rowniez pasuje do spodni...
Tak bylam szczesliwa, ze wreszcie doczekalismy sie tego pieknego wiaduktu, ze chodzilismy tam czesto... i nawet wieczorem ...przy oswietlonych lampach wygladal pieknie...szkoda, ze na zdjeciach nie wyszlo tak pieknie, jak w rzeczywistosci...
Jest nawet winda, ktora mozna zjezdzac na perony...i pomyslec, ze ludzie przez 22 lata
chodzili po "oponowych" schodach!!
Pieknie ?? Prawda!! Jednak jak mowi przyslowie: "CIERPLIWOSC POPLACA"" sprawdzilo sie!! Bogu dzieki!!
Przestalam sie wreszcie martwic, jak to bedzie na stare lata chodzic po tych "oponowych" schodach? Moje OKNO NA SWIAT zostalo wreszcie OTWARTE !!! Jestem bardzo szczesliwa!!! Zresza nie tylko ja...inni mieszkancy tez !!
Do nastepnego postu...
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz