Witam Was serdecznie i zapraszam na nowy post.
BARWY OCHRONNE- dzis przybralam barwy ochronne, barwy naturalne, neutralne, nie rzucajace sie w oczy , lagodne i spokojne, a to dlatego, ze u mnie zrobilo sie niesamowicie zimno ( rano -4 ) i zalozylam moj cieplutki puchowy plaszczyk z futrzanym odpinanym kolnierzem. Jest on w cremowo-jasno bezowej tonacji, dlatego zalozylam pasujacy w tym tonie berecik z moim ANIOLEM STROZEM. Jest to piekna brozka( camea) ze slicznym aniolkiem, ktora dostalam od najlepszej przyjaciolki mojej mamy, kiedy wyjezdzalam do Niemiec.
Wreczajac mi ja powiedziala, ze ten ANIOLEK ma mnie i moja rodzine( meza, corke) ustrzec i chronic od wszelkiego zla. Sama zostala jako 12 letnia dziewczynka w 1939 roku porwana z ulicy, stojac w kolejce za chlebem, do Ravensbrück. Przeprowadzano na niej doswiadczenia, podajac tabletki zamiast zywnosci. Jako jedyna z kilkudziesiecznej grupy dziewczat w pokoju przezyla. Wszystkie wczesniej lub pozniej z wycienczenia i glodu umarly. Cale zycie byla szczuplutka, nie wyszla nigdy za maz, nie miala dzieci. Dopiero teraz uswiadomilam sobie, ze moze ta moja szczuplosc mam po niej..... noszac jej broszke??? Ale nie nosze jej az tak czesto, a jak nosze to przypinam czesto w nietypowe miejsca. Tak jak np. dzis do cremowego (ecru) berecika. Przeciez korona mi z golwy nie spadnie , przypinajac ja w ten sposob?? Nieprawdaz??? Jedynie tak jak widac na zdjeciu, moze mi tylko na glowe ta korona pruska spasc!!! Nie daj Boze, bo jest ogromnie ciezka i wazy chyba tone.....Odpukac...
Pod puchowy plaszczyk zalozylam kupiony na e-bay kostiumik w brazowa pepitke( moja ulubiona kratke), ktory jest pieknie skrojony i ma bardzo kobiecy zakiecik, bo ma i kolnierzyk baby, ktore uwielbiam i kokardki, ktore jak zauwazyliscie tez bardzo lubie. Pod kostiumik zalozylam pasujacy brazowy jedwabny( b.cieply) golfik.
Do tego zestawu raz nosze zwykle brazowe skorzane rekawiczki, innym razem moje ukochane brazowe, rowniez skorzane, ale MOSCHINO, w biale groszki i tez z kokardkami, oraz ze zlotymi wiszacymii serduszkami . Pozostale aksesoria w brazie, moglabym zalozyc w innych w kontrastowych kolorach, co czesto tez robie, ale pozostalam jednak przy barwach ochronnych....
Na koniec przedstawie Wam plaszczyk bez kolnierza, a takze sam kostiumik i buciki, ktore nosze w pracy. Buciki sa rowniez kokardkami z organdyny, ktore latwo mozna wyjac, jesli nie chce sie ich nosic.
Mam nadzieje, ze moje BARWY OCHRONNE, ktore chronia mnie nie tylko przed strasznym zimnem , ale takze pozwalaja wtopic sie w naturalne, zimowe jeszcze barwy i moj ANIOL STROZ, ktory strzeze i chroni mnie od wszelkiego zla , spodobaja sie Wam.
Plaszczyk SCERVINO STREET
Kostium HENRI BENDEL New York
Golf REPEAT
Pasek BRIGITTE VON BOCH
Rekawiczki jas. braz NN
Rekawiczki ciemno-braz MOSCHINO
Torba CELINE
Buty CHLOE
Szpilki MARCO
Dziekuje bardzo za wpadniecie do mnie i ogladanie mojego bloga, za przemile komentarze, i zyczac Wam wiele radosci i inspiracji zachecam do dalszego komentowania.
Wasza E.B.
..w pracy zakladam opaske z chusty w panterkowy wzor...
Tak wyglada kurtka bez futrzanego kolnierza...
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz