DOBRA KONSUMPCYJNE
Czy zdarzylo Wam sie kupic buty i w nich nie chodzic?? Albo kupic jakas rzecz i jej nie nosic, bo czeka na "swoj czas" ?? Mnie zdarza sie dosc czesto. Te buty, ktore widzicie ponizej i ktore byly zapowiedzia tego posta, sa wlasnie tego przykladem. Kupilam je ok. 6 m-cy temu i nie chodzilam w nich, bo zawsze chcialam zrobic takie zdjecia ,ktore widzicie ponizej.
DOBRA KONSUMPCYJNE, dobra materialne, mniej lub bardziej luksusowe, ktore kupujemy coraz wiecej i czesciej daja nam choc na krotka chwile, czasami dluzsza ,( czasmi przez cale zycie- ( zobacz moje MOTTO) troche szczescia, czyniac nas przez to piekniejszymi i lepszymi. Czyz nie jest to prawda?? Lubimy ladnie wygladac, dobrze sie w czym czuc, bo kiedy cos dobrze nas nas "lezy", to dodaje nam to pewnosci, a przede wszystkim mamy uczucie, ze wywieramy na kims dobre wrazenie, ze inni patrza na nas z przyjemnoscia a nie z niesmakiem. Dlatego tak bardzo staramy sie kupowac te piekne suknie, buty, torebki... Dlatego tak bardzo staramy sie posiadac coraz to wiecej i wiecej...Takie juz jestesmy, my kobietki, dziewczyny, dziewczynki....
Od dawien dawna, bo juz w czasach przedszkolnych jako mala dziewczynka lubilam byc ladnie ubrana, juz wtedy zwracalam uwage na to, co kto nosi i jak nosi, czy to chlopiec czy dziewczynka .Bardzo nie lubilam wtedy juz, kiedy mama kupowala dwie jednakowe bluzki, sweterki, czy plaszczyki dla mnie i dla starszej o rok siostry, wygladalysmy jak blizniaczki. Nie lubilam jak dziewczynki w przedszkolu tez mialy podobne. Ja zawsze chcialam miec cos innego, dlatego prulam sukieneczki dla lalek, aby sprawdzic jak sa uszyte, by pozniej szyc dla nich, no a potem tez dla siebie. To mi pozostalo do dzis, ze poszukuje ciagle cos innego niz maja wszyscy, cos sobie uszyje, kupie cos uzywanego, przerobie, skroce lub przedluze. Jak mawia moja mama, o mnie, ze " Ela szyje, pruje i sie z tego utrzymuje" I tak jest do dzis i na co dzien. Szyje, pruje, sprzedaje, kupuje, przerabiam, dorabiam, dopasowuje sprzedane moim klientkom suknie, sprzatam i gotuje, pilnuje wnukow, czasem maluje, obrazy, schody, drzwi, odnawiam meble i jeszcze, jeszcze robie ksiegowosc, bilans ten w sklepie i ten zyciowy.... Wy chyba tez....??
I zyjac tak w dzisiejszych czasach niesamowitego tempa, ciaglego pospiechu, gonitwy i chaosu popadamy czesto nieswiadomie w coraz to wiekszy stres, ktory potrafi, jesli nie potrafimy umiejetnie go odreagowac, wpedzic nas w chorobe. Kazdy nieodreagowany stres musi miec gdzies swoje ujscie, dlatego jedni siegaja po papierosa, inni po alkohol,a jeszcze inni po narkotyki, no i coraz to wieksza grupa ludzi udaje sie na zakupy... ( m in. ja, ale nie wychodzac z domu, tylko kupujac w intrnecie, co jest dodatkowym ryzykiem, czasami trzeba wiele i dobrze argumentowac, abyc oddac dana rzec ) To tez choroba., ktora nalezy leczyc!! Ale z tych wszystkich wyzej wymienionych nalogow, ZAKUPOHOLIZM jest jednak jedna z najlagodniejszych form pokonywania stresu!! Lepiej kupowac ladne ubiory, kosmetyki, perfumy... i dobrze sie czuc... no i ladnie wygladac!!!
Niz palic, pic alkohol lub byc uzaleznionym od narkotykow!!
Niech zyja wiec DOBRA KONSUMPCYJNE....., bo w koncu dzieki nim mozemy uniknac wiele ZLEGO i dodatkowo dzieki nim pieknie WYGLADAC!! Krotko mowiac mamy popularne dzis 2 w 1!!! Albo nawet 3 w 1, bo dzieki nim nie dajemy sie w ten sposob zwariowac w tym szalonym zyciu!!!
A Wy co o tym sadzicie???
Zyjac wsrod DORBA i ZLA , sami musimy dokonac wyboru, ja wiec wybieram DOBRO i DOBRA KONSUMPCYJNE , a niech tam ... a WY co wybieracie???
W dzisiejszej stylizacji glowna role graja jednak nie te buciki, ktore sa tylko super dodatkiem, lecz skorzane spodnie, ktore kupilam bardzo tanio na e-Bay. Jak juz w moim ABOUT napisalam, ze czasami bardzo przypadkowa rzecz potrafi mnie zainspirowac do dalszych poszukiwan, tak bylo i tym razem. Poszlo dosyc szybko, choc myslalam, ze bedzie bardzo trudno, cos do tych spodni dobrac. Jednak udalo mi sie dokupic czarna - biala bluzeczke - top wyszywana cekinkami w motywy, ktore sa i powtarzaja sie wlasnie w kilku miejscach na spodniach. Kurteczke futrzana juz znacie, tez kupilam na e-Bay, no i opaske futrzana rowniez. Na koniec zalozylam czarne buciki ze zlotymi nitami, te jeszcze nie "noszone" i gotowe!! Taki byl moj pomysl na te tanio kupione spodenki skorzane. A ostatnio tez na e-Bay dokupilam rowniez tanio bezowo -czarny swetrek w podobny wzor co ma top, ktory pokazjue Wam na samym koncu postu. Mam nadzieje, ze moje DOBRA KONSUMPCYJNE Wam sie spodobaja.
Kurtka GUCCI
Spodnie CELINE
Top TINA BRADER New York
Buty GUCCI
Plecak GERRY WEBER
Rekawiczki RAUSCH ( tak jak moje nazwisko panienskie)
Sweterek BRUNO MONETTI
Zdjecia byly robione w Dillingen, gdzie mieszkam, na tle huty. Jest to wielki olbrzymi obiekt, przedstawiajacy ogrom rusztown, pretow, stali, drutow, schodow, jednym slowem wielki olbrzym i wieki chaos, taki jak na moich spodniach no i w naszym zyciu....To dzieki tej hucie, jej widokom a szczegolnie wyjacym codziennie od poniedzialku do soboty o 14.45 syrenom, moge pokonac tesknote za moja ukochana LODZIA, miastem fabryk i kominow i rewolucjnych burz....
Pozdrawiam Was bardzo serdecznie , zycze milego ogladania i zapraszam do komentowania.
Wasza E.B.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz